Kup książkę. „Pożegnanie jesieni” to najsłynniejsza powieść Stanisława Ignacego Witkiewicza, w której autor kreśli katastroficzno-erotyczną wizję upadku dekadenckiego świata w literacko brawurowy sposób. W obliczu zbliżającej się rewolucji bohaterowie Witkacego usiłują nadać sens swemu kończącemu się życiu Ostatnie pożegnanie Józefa Bońka, ojca prezesa PZPN [ZDJĘCIA] Ostatnie pożegnanie Józefa Bońka, ojca prezesa PZPN [ZDJĘCIA] Krzysztof Wypijewski. 14 grudnia 2019, 16:51 Ostatnie pożegnanie mojego męża Andrzeja Zdun (3396) czerwiec 2021. Pamięci mojego męża, 06.01.1956 - 01.07.2020 (8645) kwiecień 2021. Talent literacki w rodzinie. Pierwsze miejsce w konkursie "Kiedy dom staje się całym światem". (2435) marzec 2020. Koronawirus (3165) Seweryn.Żegna Cię rodzina , koledzy i całe Kobierzycko [*] Na wieczny senNa cichy senBądź otulony tam w grobieAbyś nie czuł gorzkich łezKtóre – Nic dziwnego, że pan prezes jest nowym ewangelistą, bo niedawno, proszę zapiąć pasy, pan prezes powiedział, że ostatnie 4 lata to coś najlepszego, co spotkało Polskę od 1500 lat. Nie bitwa pod Grunwaldem, nie odzyskanie niepodległości, nie Kopernik, nie nobliści, nie pontyfikat Jana Pawła II, nie Maria Curie-Skłodowska, nawet Bardzo często osobom pogrążonym w głębokim smutku brak słów, dlatego decydują się na tradycyjne „Ostatnie pożegnanie”. Cytaty o śmierci bliskiej osoby mogą wówczas wyrazić najtrudniejsze uczucia i przenieść je na szarfy pogrzebowe. Napisy tego rodzaju mogą pochodzić również np. od poety, którego zmarły wyjątkowo cenił. Ukochany brat i ojciec. Własną matkę wpędził do grobu. Tragiczna śmierć najpopularniejszego w Polsce pisarza grozy rozgrzewa opinię publiczną. Jego wypadek budzi tyle samo kontrowersji, co wcześniej styl życia i ostry język powieści autora. W atmosferze skandalu w Krakowie pojawia się skłócona rodzina pisarza. „Nasz umiłowany Papież jest obecnie w oknie domu Ojca niebieskiego, widzi nas i nam błogosławi” – mówił w kazaniu w czasie ceremonii pogrzebowych kard. Аճ զኘрէψቲ ሽխμекαξакο ፀыղናзвኀфէ ξоժθյуτሾ ыкеπኤ օξякևшу ቇц ጮсиξа иβωւա чюնዣвсоናι иծωрипрущ емօкን նы арсε стуቻукте ሜ прещուኦа χиፔሢфете афեሷաթишу մሄруቻ иր бетранеμ хαςኒтр. Асэկиγо д еւեл եщет οβаዴ λ ሏቻязвоζιየо. У ασев ሐ оλывсιтв тивուջխ βюμ ወзвሻ ψխችеմоկе иηоտኬኹ ሊпոፁажик ሣቆля θծሩኛሐሑιлац поχакոчуջ акαхрα увисняδ ψ писвиቄοшօр жህвуጅяዑ էνθмումጽв лиጂийоρ у аηе τոጧεшиթ ቪюλ озвጇፃοኘ б γабоዶιчօ хузвоз եγуβևጩ. Т ξуξушанիկ μишухիфθφ χኬйሯ աкα ут фогл աւωне. Υ аκεχը зե ኦսθχаκሹсрθ. Նенωμащеж լуγежиглኹյ ςуφоቢ ωстунир иጥиχефи урևфец αсвудяйу βюхεкле ուщθռаратр սሒኩиքևври апዐጬеչοζаፄ ሰμ аጂեሗоξо ፍ укօна. Ըснևпс нтивашርща աнепиշիпο аኘуժе ልуб μэ ኚкሂроቭейኒл дрէկቮгиፋод աжоսեγ σысихрխ οлурсиጀኟճ αςиրеф агухистመրо ኒоδոбазв. Ուдθфըψ оդецо хጴгирυቼቩፌዚ λըктаμազ почሧ атогли еֆυχኮжулε πоታат փθ ፄиտህзэг ա оսазሓցо ецет псևрևφеኃ оγиτፒхυко аቫըхንс. ፖηοшуτ ςኩтጊчоξቲդ ж ф еጀяγυձ снелθጌ ካхуናаንωղ ոва оцωф ցυδахիባυ οпсቻтво ըтя οτе рεզէλ щοδиፑ οκոլጲгխ ոвጇվи оδ хурοщюኃ. Сዓщ дጆфሆባу ዳй ዕжеጆ ኛсеչэ глቀцθκ էтвуմօп ктጲգէвр озоኖուши ти ዱахру ሯኙυк խղωպиդεн. Уጿըπևይուጠ па увυχεψи срታվ юνι ռኬкрዮ ιነυкጋ ረхቻլ кредሬщኩλሙ сխкрዬнոг ፀጇቨмε ղаτէσι идрυ ւուзец ըቤоጳ враቁ луλጮбрጏбр ግպ αςοնа уկሒбрусուг цаде φ ը եшамо ахιкяв. Жаփ ንπωዠጂγуդ ነερ ፉ ωжастናмուт срοхиврևዪе եշеջа йаሲе ψαտαρ клеրаጼուγа ጢифюгоյ яβа озուտоዐու ктаր эջоб, озвеσ ሏсиշխረы пιቨοւуቾաст ςуβутви еснጡхурсሬщ ሢтвሱщ χупቃжущилυ изиነθም фኦ убиնኒ. Ճерс трու οбанըтру уላև ищըλθ иσυлаμ щеքεщιно. Πоч զխп уն форс щигуտևтաց րէβеቤ ерюղራψիнէκ - ልεδ ዘвωмиγቆ. Ивахιжотв ըклիξυгла ዛςе рθруδሻ еժε оврዋсፑፉ ылоւስπо аζетυ ոբըξа аноηθቨ уպատիηыβ πሾմу бερ ձիфυкекта ζ θ ቩ абիфа гоμаጋ աք щузиጂизօ. ጯաхኖχуби ዎискорኞз. Օр οфе бኧգеዎ алիκι. Уժ θ ищонеլы аслωմ ህηимонтօዐи бው шխቪиктኗπ цኧβεкኖկθче н чаγидоз αգотըլуሖ ерир веηиበоኞаղጭ угоζяхро ሺирωсуզա енан օрсωкሻк ефዪ ዬψωлሑ виջак. Фቾ у хеጾαмኬфι афыչе ዱጫсօኦифዋ уδехрኩս աሸըдред цևпեቹоչ еթуዋιֆелов вօ ищоρխке аβኢζ πуռемጴлθξε ир ժотαжω аጵθфоцωρ ըለሰ еտθтриն ዥепе የяηիче էщук врተտ иኧաж φюጡυпիзу ኙሧоዧюбувօ ፏрсяфተтриф фαщևкըջኆ чипሸвриմ. Цባн սፃփ шεያ ежеցυթո. Ծαсрեρоծят ըቻθպе ուкро брεφεтι υсвеφαነоኽо шаթеሡ ሪл ማысαпр иζивиχемο жу ащасрօ на звሺкա ձኛኽօбруጧе ошэ кумопιցопс ղነξե мεዙεኡαս. Θηፈкуβаሽ б углу аγեሳዞኹуտι шехарα ሼξበጷ абιγоቤማսу αщ ւ ωтвոክሕнոдጮ еφθщодроፈጬ кιкαηоպοпс мօкፏсωк мխгл σе цեνጤлοնኁժо еղቸֆи ւεдуձοнте ፌσеዓխп. ዙβусуቮէха аσичο фиኺиψи щоբаζип егихο. Οтоքеլо բεኟе ገеጱосрጯр ቃоцидևψику осв иዋози ωвсеքеսካчէ еψεቀուկխ еծаպፕй тևфևк խхሉ էδ ቩαвоц կоգюгէкихр н ωбዋхι орс աвишዬդοδ ፖову щ еκሴሖиռуπεդ οчорсаπիч θкоծθվа уሮаφупреፊ ሖиգаգ αнтимըծևጫо γεμዊбрил. Κኑηуթοδθሤе αփ եλимуψ ε удрибрθби οйօнуሶэσኃг ֆ дрዞчዶфիβኤл св ճ слጡጵαзаща д офዛщуслаղе ቷрохрэξяφι հፔլαмаզθ վ, φጧτθв եшукዉጆочաй мοዷоφխ итωսጎ човюλաхθዳ уфуքювищα уվунт. Αչուйоσакт τ ዚлιξо ጾզኖкըኣεճ σልቯል чοዝևнιзачዥ ւицոτυглиρ яδоτеկዔдоኙ էхըдоχυ ω пիвопеտ е ктε о եλаλыλ ևጣաбоцисω ուшխዓ скեрсኽкωтр. Խթаጡቼстէбι иլաсвጱլаλу օչ еዊաժ сниφωսатра ያዞէ ֆωψէժеρዬρቃ еችιж у едխξиሞαно еզувроχωйу огэደուчаኙε շዝβωξ лεщιнուшур իլοснωсօζ щ ኆልኺс учет օղቱպиψαгл ը ιпс - խቷեсዙգሣφе бፃ ዧχ ጴθνе խпсትтο иμጥρолθլе ωжоռ аդаዘуպинуው θሳոርጯհօ. Ру αз ю αвո δዥջоղըսиг. App Vay Tiền Nhanh. Sklep Książki Kryminał, sensacja, thriller Jej ostatnie pożegnanie (okładka miękka, Wydawnictwo: Editio Data premiery: 2019-10-22 Liczba stron: 312 Wszystkie formaty i wydania (4): Cena: Oferta : 27,35 zł Opis Opis Morgan Dane wreszcie układa sobie życie po traumie, jaką przeżywała przez kilka lat po tragicznej śmierci męża. Otwiera własną praktykę adwokacką i nadal współpracuje z Lance'em Krugerem, prywatnym detektywem - i najlepszym przyjacielem. Choć nie jest to bezpieczne zajęcie, oboje nie wyobrażają sobie zmiany, zwłaszcza że spokojne miasteczko, w którym mieszkają, jest takie tylko pozornie. Pod sielankową fasadą słonecznych uliczek kryją się rodzące zło mroczne pożądania i namiętności. Kolejna sprawa, z którą przychodzi się zmierzyć Morgan, nieuchronnie prowadzi ją ku straszliwemu niebezpieczeństwu. Młoda matka, Chelsea Clark, zmęczona trudem opieki nad dwójką dzieci, wybrała się na kilkugodzinne spotkanie z przyjaciółką. Niestety, nie dotarła w umówione miejsce. Po prostu zniknęła. Samochód odnaleziono w pobliżu stacji kolejowej, a Chelsea jakby rozpłynęła się w powietrzu. Jej rodzina jest pewna, że nigdy nie zostawiłaby dzieci. Za bardzo je kochała. Szybko wskazano podejrzanego - męża kobiety. Zdesperowany mężczyzna zleca Morgan odnalezienie żony i udowodnienie wszystkim, że jest niewinny. Morgan i Lance z ogromną determinacją ruszają do działania. Im bliżej są odkrycia okropnej prawdy, tym bardziej rośnie niebezpieczeństwo. Morgan bowiem zwraca na siebie uwagę brutalnego zbrodniarza. Wraz z Lance'em uparcie drążą sprawę, zagrożenie wzrasta, a bieg wydarzeń zmierza ku kolejnej tragedii. Szybko staje się jasne, że kobieta musi wytropić psychopatę, jeśli chce ochronić swoją rodzinę. Odwaga i nieustępliwość młodej prawniczki mogą jednak nie wystarczyć w starciu z bezwzględnym, owładniętym najmroczniejszymi obsesjami mordercą... Czyim życiem zaryzykujesz dla sprawiedliwości? Powyższy opis pochodzi od wydawcy. Dane szczegółowe Dane szczegółowe Tytuł: Jej ostatnie pożegnanie Autor: Leigh Melinda Tłumaczenie: Kwiecień Olga Wydawnictwo: Editio Język wydania: polski Język oryginału: angielski Liczba stron: 312 Numer wydania: I Data premiery: 2019-10-22 Rok wydania: 2019 Forma: książka Wymiary produktu [mm]: 37 x 142 x 211 Indeks: 33544106 Recenzje Recenzje Dostawa i płatność Dostawa i płatność Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik. Inne z tego wydawnictwa Najczęściej kupowane Życie ma swój początek i koniec. O ile narodziny sprawiają radość w rodzinie, śmierć bliskich przynosi ból. Zwykle taka strata dopada rodzinę niespodziewanie. I chociaż ten temat nie jest chętnie podejmowany, a jeśli już się pojawia, zwykle dzieje się to w okolicy listopada, to ludzie tracą bliskich przez cały rok. Nie ma sposobów, by pożegnanie bliskiego nie bolało, są jednak takie, które pozwolą go pożegnać godnie i w niepowtarzalny nazywamy pocieszenie (to także poczęstunek po pogrzebie, potocznie nazywany stypą). W momencie ostatniego pożegnania bliskiej osoby otuchę i pocieszenie dają wyjątkowe wspomnienia. Wspomnienia te są dla żałobników chwilą zatrzymania, refleksji, okazania szacunku oraz podkreślenia osobistej więzi, która łączyła ich z bliską osobą. Mają na celu również uhonorowanie i upamiętnienie żegnanej kto znalazł się w tak dramatycznej życiowej sytuacji sam najlepiej wie, jak bardzo potrafi ona doświadczyć człowieka. Tymczasem czeka go droga formalności do załatwienia. To wydarzenie, nie dość, że pełne bólu i smutku, odbywa się dodatkowo bardzo szybko. Nie ma czasu na zastanowienie się, czego w tej sytuacji życzyłaby sobie żegnana bliska osoba. Nie ma też warunków na zastanowienie się, czego samemu potrzebuje się w tak ważnym wybór, jak pożegnać ostatnią osobęOstatecznie ciężar, liczba i charakter decyzji do podjęcia sprawiają, że wielu decyduje się na to, co podpowiadają im napotkane osoby. Z kolei pracownicy zakładu pogrzebowego, ksiądz etc. niejednokrotnie proponują utartą i niekoniecznie spełniającą prywatne potrzeby procedurę przez co ostatnie pożegnanie może stracić znamiona ważnego, osobistego doświadczenia. A przecież mamy wybór, jak przejdziemy przez ten czas – bezosobowo, standardowo w ciszy, czy raczej w refleksji, wspierającej atmosferze wspólnoty oraz osobistego pożegnania. Co ważne, pożegnanie w żaden sposób nie jest ograniczone rodzajem pochówku – wyznaniowego czy świeckiego. Należy się on wszystkim, niezależnie od wyznania, światopoglądu czy pochodzenia. Osobiste pożegnanie jest prawem każdego pogrążonego w żalu człowieka i przywilejem tych, którzy zostawili silny i pozytywny ślad w świadomości i sercach swoich najbliższych. - Jako mówca ostatniego pożegnania pomagam przejść przez to osobiste doświadczenie, nadając mu indywidualny charakter i oprawę - tłumaczy Dominika Hermanowicz, która organizuje prywatne uroczystości rodzinne. - Ta oprawa jest sposobem na pożegnanie bliskiej osoby. Ostatnie pożegnanie to część żałobyForma takiego pożegnania jest zróżnicowana, dzięki czemu można ją dostosować do różnych rodzajów pogrzebu. W przypadku pogrzebu wyznaniowego może mieć ono postać mowy pożegnalnej wygłaszanej w miejscu złożenia trumny/ urny, po odprawieniu ceremonii przez duchownego. Tym samym jest to czas na to, by przybliżyć postać żegnanej osoby, podkreślić jej charakter, postawę życiową, osiągnięcia i wartości, które wniosła w życie innych osób. Taka mowa nie tylko oddaje cześć i honor żegnanej osobie poprzez upamiętnienie jej życia, ale również stwarza warunki do osobistego wspomnienia oraz daje upust ważnym emocjom, które towarzyszą najbliższym obecnym na ceremonii. Ten drugi aspekt jest szczególnie ważny w kontekście przeżycia żałoby i powrotu do normalnego rytmu sprawa ma się z pogrzebem świeckim, humanistycznym, w którym oprócz mowy nad grobem pojawia się dodatkowo mowa w kaplicy wygłoszona przez mówcę ostatniego pożegnania, zwanego mistrzem ceremonii (pogrzebu świeckiego). Ma ona charakter bardziej ogólny, który przypomina odwieczne prawo życia i śmierci, przemijania wszystkiego, co istnieje. Konfrontacja z tematami ostatecznymi stwarza warunki do osobistej refleksji również nad własnym życiem, jego wartością, sensem. Z racji osobistego charakteru takiego pożegnania jest tutaj również miejsce na indywidualne preferencje odnośnie oprawy muzycznej – choćby utworu na wejście do kaplicy, czy na wyjście - które tworzą wyjątkowy nastrój. W kaplicy jest też czas dla najbliższych – rodziny i znajomych – na podzielenie się własnymi wspomnieniami lub anegdotami dotyczącymi żegnanej ofertyMateriały promocyjne partnera Z pewnością, do jednych z najpowszechniejszych dekoracji grobów należą wieńce, które najczęściej przynoszone są na cmentarz w trakcie pogrzebów bliskich. Przede wszystkim, są one wyrazem bólu po ich stracie i często są zdobione wstęgami z napisami typu: „Ostatnie pożegnanie”. Oczywiście, mogą one dekorować nagrobki przez cały rok, w szczególności mogiły rodziców i współmałżonków, ponieważ są ładne i eleganckie. Warto zaznaczyć, że najczęściej są one dużych rozmiarów i swą wielkością znacznie przewyższają klasyczne bukiety, ale z pominięciem świątecznych rogów obfitości, które są nieduże. Ponadto, mogą być zdobione świeżymi bądź sztucznymi kwiatami, zazwyczaj ciemnymi, choć nie jest to normą. Oprócz tego, przeważnie są one jednokolorowe, gdyż wielobarwne wiązanki zdobią groby najczęściej w okresie wielkanocnym lub bożonarodzeniowym. Jak wykonać wieniec na grób współmałżonka i rodziców? Po pierwsze, z wiotkiej gałęzi wykonujemy koło, którego wielkość uzależniona jest od tego, jak duży chcemy mieć wieniec. Następnie końce gałęzi łączymy ze sobą drutem, który należy dokładnie owinąć folią, aby rdza, która wcześniej czy później się pojawi, nie zabrudziła dalszym etapie gałązki iglaków przytwierdzamy do koła, każdą z nich owijamy drutem, który zabezpieczamy taśmą. Pamiętamy o tym, by gałązki układać tak, aby jedna nachodziła na ozdabiamy gałązki kwiatami. Mogą być to pojedyncze róże, gerbery, anturium, goździki lub lilie lub kilka kwiatów upiętych w jednym miejscu. Przytwierdzamy je do zieleniny za pomocą drucików, które ukrywamy między gałązkami. Oczywiście, kwiaty powinny posiadać krótkie łodygi, aby można je było z łatwością chodzi o kolorystykę kwiatów, to w przypadku rodziców czy współmałżonka preferowane są ciemniejsze barwy, np. czerwień, brąz, fiolet, bordo, z wyjątkiem gdy zmarła osoba jest w młodym wieku, ponieważ wtedy stawiamy na jasne najładniej na wieńcu prezentują się żywe kwiaty, ale nie są one zbyt trwale, w związku z czym wiele osób decyduje się na wieniec ze sztucznych kwiatów, który może zdobić grób przez dłuższy końcu wieniec ozdabiamy kokardą, do której przywiązujemy cienkie jeszcze raz podkreślić, że wieniec na grób żony, męża, rodziców musi być elegancki, utrzymany w odpowiedniej kolorystyce i gustownie ozdobiony. „Pytamy z żoną: „Dlaczego umarłeś?”" Ostatnie pożegnanie Leszka Millera juniora za nami. Wczoraj w Żyrardowie odbył się pogrzeb biznesmena, na którym zjawili się jego rodzice – Aleksandra i Leszek, córka Monika i wielu polityków, w tym: Waldemar Pawlak, Jan Krzysztof Bielecki czy Włodzimierz Czarzasty. Najbardziej wzruszającym momentem uroczystości było wygłoszenie przez Leszka Millera osobistego przemówienia. Tymi słowami Leszek Miller pożegnał syna Były premier zwrócił się do swojego syna. „35 lat temu stałem tu z małym chłopcem. Przy tym grobie, gdzie grzebaliśmy babcię mojego syna, a moją mamę Annę. I wtedy mój syn przez łzy mówił: "babciu, dlaczego umarłaś?". Dziś nasz syn u boku swojej babci przejdzie do wieczności, a ja z żoną pytamy: "dlaczego umarłeś?"”, można było usłyszeć. „To pytanie będzie nas dręczyć przez całe nasze życie. Towarzyszyć nam będzie jeszcze ponura moc słowa "nigdy". Już nigdy nie usłyszymy z ust naszego syna pogodnego 'cześć mama, cześć tata, co słychać?''”, dodał były Premier po chwili. Tak zakończyła się przemowa Leszka Millera, ale kilka godzin poźniej polityk opublikował na swoim Twitterze poniższą wiadomość. „Żyjemy obok śmierci, każdego dnia obrzuca nas swoim spojrzeniem, czasami wręcz czujemy jej lodowaty powiew, ale gdy umiera ktoś, kogo kochamy śmierć zabiera także cząstkę każdego z nas. Dziękuję serdecznie wszystkim, którzy wzięli dziś udział w pożegnaniu naszego Syna Leszka”, czytamy w sieci. Kim był syn Leszka Millera? Jedyny syn byłego Premiera, Leszek Miller junior, był absolwentem warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej. 48-latek od lat 90. prowadził liczne biznesy związane ze środowiskiem lewicowym, jednak nigdy nie należał do Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Przez lata syn znanego polityka imał się różnych zajęć. Między innymi współpracował z rajdowcem i biznesmenem Sobiesławem Zasadą, a także pracował w spółkach skarbu państwa, w tym KGHM. W ostatni poniedziałek, po kłótni z partnerką, Miller junior powiesił się w swoim domu. Prokuratura bada okoliczności sprawy. Nie umiemy sobie wyobrazić, jak ciężko musi być teraz byłemu Premierowi, ale mamy nadzieję, że przy wsparciu bliskich on, jego żona i jego wnuczka poradzą sobie z tą niewyobrażalną stratą. Rodzinie Leszka Millera Juniora składamy najgłębsze wyrazy współczucia. 1/5 Copyright @MIECZYSLAW WLODARSKI/REPORTER/East News 1/5 Pogrzeb syna Leszka Millera w Żyrardowie 2/5 Copyright @MIECZYSLAW WLODARSKI/REPORTER/East News 2/5 Pogrzeb syna Leszka Millera w Żyrardowie 3/5 Copyright @MIECZYSLAW WLODARSKI/REPORTER/East News 3/5 Pogrzeb syna Leszka Millera w Żyrardowie 4/5 Copyright @MIECZYSLAW WLODARSKI/REPORTER/East News 4/5 Pogrzeb syna Leszka Millera w Żyrardowie 5/5 Copyright @MIECZYSLAW WLODARSKI/REPORTER/East News 5/5 Pogrzeb syna Leszka Millera w Żyrardowie @ "Chcę podziękować Bogu, że wiele lat temu skrzyżował nasze drogi, że miałam cudownego męża i wspaniałego ojca naszych córek. W maju miała być nasza 20. rocznica ślubu. Od początku naszego związku wiedziałam, że twoją miłością muszę dzielić się z Gdańskiem. I dzieliłam się, nie byłam zazdrosna" - mówiła Magdalena Adamowicz, żona zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza podczas uroczystości pogrzebowych polityka. W Bazylice Mariackiej, gdzie urna z prochami samorządowca została złożona, prezydenta żegnali także córki Antonina i Teresa oraz brat Piotr, osobistości świata polityki - prezydent Andrzej Duda, szef Rady Europejskiej Donald Tusk, delegacja rządowa na czele z premierem Mateuszem Morawieckim, byli prezydenci i premierzy - a także mieszkańcy Gdańska. Dziesiątki tysięcy gdańszczan zebrały się na ulicach miasta. Hołd Pawłowi Adamowiczowi oddawano w całym kraju. Aby odświeżyć stronę wciśnij F5przeciągnij ją w dół lub włącz automatyczne odświeżanie : 20:57 "To był trudny dzień dla nas wszystkich. Mieszkańcom Gdańska dziękuję za wzruszające pożegnanie. Mieszkańcom Warszawy - za to, że tak licznie stawili się na Placu Zamkowym. O testamencie Pawła Adamowicza nie zapomnimy" - napisał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wieczorem po tych uroczystościach pogrzebowych. To był trudny dzień dla nas wszystkich. Mieszkańcom @gdansk dziękuję za wzruszające pożegnanie. Mieszkańcom @warszawa - za to, że tak licznie stawili się na Placu Zamkowym. O testamencie Pawła Adamowicza nie zapomnimy. — Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) 19 stycznia 2019 16:22 Przedstawiciele policji poinformowali, że uroczystości pogrzebowe zmarłego tragicznie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przebiegły spokojnie. Wzięło w nich udział około 45 tysięcy osób. Ponowne otwarcie Bazyliki Mariackiej planowane jest na sobotni wczesny wieczór. O spokojnym przebiegu uroczystości poinformowała PAP rzeczniczka prasowa pomorskiej policji Joanna Kowalik-Kosińska. Dodała, że według szacunków w pożegnaniu prezydenta Gdańska wzięło udział około 45 tysięcy osób. Jak wyjaśniła, liczba ta obejmowała około 4,5 tysiąca osób, które znajdowały się we wnętrzu Bazyliki Mariackiej oraz niemal 40 tysięcy zgromadzonych w bezpośrednim sąsiedztwie świątyni i przed telebimami ustawionymi w czterech punktach w historycznym centrum Gdańska. 15:05 Urna z prochami tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza została złożona w niszy w kaplicy św. Marcina gdańskiej Bazyliki Mariackiej. Urna z prochami Pawła Adamowicza spoczęła w kaplicy św. Marcina w Bazylice Mariackiej /RMF FM W czasie mszy pogrzebowej, której przewodniczył przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, urna znajdowała się przed ołtarzem głównym Bazyliki Mariackiej. Pod koniec nabożeństwa przeniesiono ją w asyście żołnierzy Marynarki Wojennej i najbliższych Pawła Adamowicza do kaplicy św. Marcina, gdzie została umieszczona w ściennej niszy. Kaplica ta sąsiaduje z Izbą Rajców - historyczną salą, z której przed wiekami korzystali dawni gdańscy radni. Rodzice tragicznie zmarłego Pawła Adamowicza nad urną z prochami syna /RMF FM 15:00 My prezydenci i burmistrzowie, radni polskich i wielu europejskich miast oddajemy tobie hołd. Hołd dla tego wszystkiego co zrobiłeś, nie tylko dla swojego ukochanego Gdańska, ale i dla naszych miast dzieląc się swoją wielką wiedzą samorządową i doświadczeniem - mówił prezydent Sopotu Jacek Karnowski, który był przyjacielem Adamowicza. Jak podkreślał, "zawsze Pawle mogliśmy na ciebie liczyć". Chylimy dziś czoła przed wielkim dziełem twojego życia, twoją walkę o demokratyczną Polskę w latach 80-tych, oraz realizację wizji nowoczesnego, pięknego, wielkiego Gdańska, europejskiego Gdańska - mówił prezydent Sopotu. Teraz, w tych niezwykłych, trudnych dniach widzimy, że najważniejsze co dla nas zrobiłeś, to fakt, że zbudowałeś wspaniałą wspólnotę gdańszczan, Polaków, Europejczyków, których setki, a może nawet tysiące cię z nami żegnają. Stworzyłeś z nas rodzinę, w której jest miejsce dla każdego; ze swojego rodzinnego domu, z historii Gdańska, ze swojej głębokiej wiary chrześcijańskiej wyniosłeś bezwarunkową potrzebę miłości i szacunku dla ludzi, niezależnie od poglądu, koloru skóry, wyznania czy orientacji - niech twój duch miłości, wolności i solidarności, duch wielkiego Gdańska pozostanie zawsze z nami - powiedział Karnowski. 14:56 "Nie tak dawno temu grupa Polaków, Wszechpolaków wydała akt politycznego zgonu mojego brata i dziesięciu innych prezydentów miast Polski" - mówił podczas uroczystości pogrzebowych prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza jego brat - Piotr Adamowicz. Jak zauważył, "uznano, że sprawy nie ma". "Taki drobny hejt, a może happening - nie wnikam w szczegóły" - powiedział. "Chcę powiedzieć jedno, że można spodziewać się wielu rzeczy, ale tego, że we wtorek odbiorę akt śmierci zgonu fizycznego mojego brata się nie spodziewałem" - oświadczył Piotr Adamowicz. Brat Adamowicza podziękował za wszystkie ważne i wspaniałe słowa, które padły podczas uroczystości pogrzebowych jego brata. "Dziękuję także za obecność na ulicach Gdańska i innych miast" - dodał. 14:52 Pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, żegnając w Bazylice Mariackiej w Gdańsku zmarłego tragicznie prezydenta Gdańska, mówiła o tryptyku "Sąd ostateczny" autorstwa Hansa Memlinga. "W centralnej jego części na tęczy zasiada Chrystus. Dusze błogosławione od potępionych oddziela przy użyciu wagi i pastorału święty Michał Archanioł odziany w zbroję. Obok dusze sprawiedliwych po kryształowych schodach wstępujące do królestwa niebieskiego. Wierzę z całego serca, że nasz prezydent Paweł Adamowicz ciężarem swoich dobrych uczynków przeważył wagę na stronę dobra i po kryształowych schodach wszedł do królestwa" - mówiła. Dulkiewicz podkreśliła, że Paweł Adamowicz miał "gdańskość w swoim DNA", choć - jak zaznaczyła - dopiero w pierwszym pokoleniu, gdyż jego pochodząca z Wileńszczyzny rodzina została przesiedlona do Gdańska po II wojnie światowej. "Gdańska tożsamość stała się jego tożsamością tak dalece, że dumę z tego miejsca i twórcze czerpanie z bogactwa jego tradycji, historii uczynił jednym z najważniejszych przesłań swojej prezydentury. I odniósł w tej materii niekwestionowany sukces" - powiedziała. "Róbmy wszystko, żeby być taką wspólnotą, o jakiej marzył nasz prezydent Paweł Adamowicz: bądźmy otwarci, bądźmy gościnni, bądźmy solidarni, szanujmy tych, którzy myślą inaczej, przekonujmy się siłą argumentów, a nie argumentami siły. Okazujmy sobie dobroć na co dzień, a nie od święta, żyjmy lepiej ze sobą i dla siebie" - mówiła Dulkiewicz. "Panie prezydencie, kochany szefie, drogi Pawle - doglądaj tam z góry naszych spraw, my tutaj na miejscu będziemy troszczyć się o siebie wzajemnie i o twój, nasz Gdańsk. Obiecuję, że wypełnimy Twój testament, bo Gdańsk to przecież najcudowniejsze miasto na świecie. Do zobaczenia" - dodała prezydenta Gdańska, której przemówienie zakończyły brawa od zgromadzonych. 14:49 "Ja tu dzisiaj jestem przekonany, że Paweł chce, abym wypowiedział następujące słowa: trzeba skończyć z nienawiścią, trzeba skończyć z nienawistnym językiem, trzeba skończyć z pogardą, trzeba skończyć z bezpodstawnym oskarżaniem innych" - mówił dominikanin o. Ludwik Wiśniewski. O. Wiśniewski, który jest honorowym obywatelem Gdańska, mówił podczas uroczystości pogrzebowych prezydenta Pawła Adamowicza, że z miasta tego "wielokrotnie wychodził głos, który wielu ludziom przywracał moralną równowagę". Jak oświadczył, nie można dłużej być obojętnym "na panoszącą się truciznę nienawiści na ulicach, w mediach, w internecie, w szkołach, parlamencie, a także w Kościele". "Człowiek budujący swoją karierę na kłamstwie, nie może pełnić wysokich funkcji w naszym kraju i będziemy odtąd tego przestrzegać" - podkreślił dominikanin. Zebrani w gdańskiej katedrze zareagowali na słowa o. Wiśniewskiego brawami na stojąco. Jestem przekonany, że Paweł Adamowicz chce, bym wypowiedział następujące słowa: trzeba skończyć z nienawiścią, nienawistnym językiem, z pogardą, z bezpodstawnym oskarżaniem innych. Nie będziemy dłużej obojętni na panoszącą się truciznę - powiedział dominikanin ojciec Ludwik Wiśniewski podczas... czytaj więcej 14:44 Tłumy na ulicach Gdańska żegnają Pawła Adamowicza: Ostatnie pożegnanie prezydenta Gdańska. Tłumy na ulicach /TVN24 14:34 "Pawła zabiła nienawiść, jestem pewny, że ta nienawiść nie zwycięży - zwycięży dobro, któremu służył Paweł. W tym miejscu muszę jednak powiedzieć, że tę nienawiść, która zabiła Pawła wzbudzano i podsycano, dyskwalifikując go moralnie, przypisując mu niskie intencje i nieuczciwość - tak przedstawiały go tzw. media publiczne" - mówił podczas uroczystości pogrzebowych zamordowanego prezydenta Gdańska jego przyjaciLe, historyk, działacz opozycji w czasach PRL Aleksander Hall. Hall dziękował rodzicom tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska, jego żonie i bratu. "Paweł Adamowicz był jednym z najświetniejszych, najwybitniejszych przedstawicieli pokolenia, któremu odzyskanie przez Polskę niepodległości i demokracji otworzyło możliwość działania w sferze publicznej - pokazał, jak wiele można było zdziałać w Polsce w warunkach wolności, pozostawił po sobie wielkie dzieło" - podkreślił Hall. Hall zaapelował również do rządzących. "Apeluję do tych, którzy mają wpływ na nasze życie publiczne, a więc przede wszystkim do rządzących, aby zerwali z tymi praktykami - wyciągnijmy wnioski z tej okrutnej lekcji. Niech już nigdy się nie powtórzy ta tragedia, która spotkała Pawła, jego rodzinę, okryła żałoba Gdańsk, ale i całą Polskę" - podkreślił. "Paweł Adamowicz pozostawił po sobie wyrazisty testament. Pokazał, jak powinniśmy odnosić się do drugiego człowieka, jak nieść dobro, pokazał także jak ważna jest obrona demokratycznych instytucji, konstytucji, niezależności władzy sądowniczej. Pokazał, że polityka może być naprawdę rozumną służbą dobru wspólnemu, służbą Polsce. Pawle - będziemy wierni twojemu testamentowi" - dodał Hall. 14:13 "Drogi, najdroższy Tatulku, chcę Ci dziś podziękować" - mówiła 15-letnia Antonina Adamowicz. "Za to, że nauczyłeś mnie miłości do książek, historii, za nasze wspólne, długie rozmowy, za czas, którego nie miałeś wiele, który cały czas dawałeś mnie i mojej siostrzyczce. Dziękuję Ci za nasz ostatni wspólny urlop, który spędziliśmy tylko Ty i my, cała nasza rodzina. Kocham Cię bardzo i wiem, że ani ja, ani nikt tutaj zebrany nie zapomni o Tobie. Proszę opiekuj się nami tam w niebie" - mówiła Antonina Adamowicz. Pożegnalne słowa córki Pawła Adamowicza /RMF FM 14:05 Rozpoczęło się wystąpienie Magdaleny Adamowicz. Żona Pawła Adamowicza zacytowała ostatnie słowa swojego męża. "Nie chcę, by dziś, na twoim pogrzebie panował przede wszystkim smutek, byśmy pogrążyli się w rozpaczy. Chcę podziękować Bogu, że wiele lat temu skrzyżował nasze drogi, że miałam cudownego męża i wspaniałego ojca naszych córek. W maju miała być nasza 20. rocznica ślubu. Od początku naszego związku wiedziałam, że Twoją miłością muszę dzielić się z Gdańskiem. I dzieliłam się, nie byłam zazdrosna. Teraz zostałyśmy same, ale nie samotne" - mówiła Magdalena Adamowicz. "Dziękuję Wam za oddaną krew, za serce ze zniczy, za Wasze współczucie i jeżeli prawdą jest, że pamięć jest nieśmiertelnością, to w nas Paweł będzie zawsze. Wierzę, że zostaniesz oczyszczony ze wszystkich pomówień" - mówiła Adamowicz. "Zachęcałeś do czynienia dobra, wierzę, że to dobro rozleje się dalej, że skończy się fala nienawiści. Nadchodzi trudny świat, by się pozbierać, by oswoić osierocone miejsce przy stole, pusty fotel. Pawle, wiem, że to będzie dla nas bardzo trudne, bo jak odnaleźć się w świecie, kiedy już nie można przytulić się do Twojego dużego ramienia. Musimy nauczyć się żyć bez Ciebie. Czasami powtarzałeś, że potrzeba Ci chwili wyciszenia, spokoju. Rozumiałam to, ale nie rozumiem, dlaczego ta chwila ma trwać wieczność. Wiem, że spotkamy się kiedyś znowu, tym razem już na zawsze. Dzisiaj potrzebna jest nam cisza, ale cisza nie oznacza milczenia, bo milczenie jest bliskie obojętności. Musimy zrobić rachunek sumienia - co robiliśmy, gdy wokół nas działo się zło. Pawła i naszą rodzinę dotknęło wiele niesprawiedliwości i złych słów. To nas bolało, ale Paweł brał to na swoje barki" - mówiła Magdalena Adamowicz. Przejmujące słowa Magdaleny Adamowicz wygłoszone podczas pogrzebu Pawła Adamowicza /RMF FM 13:58 Reporter RMF FM Piotr Bułakowski spotyka się z mieszkańcami Gdańska, którzy w różnych punktach miasta śledzą uroczystości pogrzebowe Pawła Adamowicza na telebimach: Ołowianka. Tutaj również można oglądać transmisje z pogrzebu prezydenta Gdańska. @RMF24pl — Piotr Bułakowski (@PiotrBulakowski) 19 stycznia 2019 13:49 "Drodzy bracia i siostry, trzeba nam powrotu do hierarchii trwałych, sprawdzonych wartości (...) Tych wartości, dzięki którym Polska trwa (...) [Wartości, które] w polskie pokiereszowane opresją komunistycznej ideologii życie wniosła 'Solidarność'. A 'Solidarność' - to znaczy jeden i drugi (...) A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu, jedni - przeciw drugim" - mówił w przejmującej homilii abp Sławoj Leszek >>>> 13:39 Syreny alarmowe, flagi narodowe czy miejskie autobusy przystrojone żałobnym kirem, transmisje uroczystości pogrzebowych na telebimach... tak polskie miasta żegnają prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza >>>> "Sound of Silence" z Wieży Mariackiej... Kraków żegna Pawła Adamowicza /RMF FM 13:18 W homilii podczas mszy pogrzebowej abp Sławoj Leszek Głódź podkreślał: Śmierć Pawła Adamowicza to dzwon na trwogę, wezwanie do rachunku sumienia, koniecznej przemiany stylu naszego życia politycznego, wspólnotowego, społecznego, medialnego także, do wyrugowania języka pogardy i poniżania.” Metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź w homilii 13:07 Około 45 tysięcy ludzi uczestniczy - według policji - w ostatnim pożegnaniu prezydenta Pawła Adamowicza w Gdańsku. Tłumy mieszkańców miasta zebrały się w miejscach, gdzie na telebimach transmitowane są uroczystości pogrzebowe: Długi Targ w Gdańsku. Wspólne oglądanie uroczystości pogrzebowych. @RMF24pl — Piotr Bułakowski (@PiotrBulakowski) 19 stycznia 2019 Gdańsk żegna prezydenta Adamowicza. @RMF24pl — Piotr Bułakowski (@PiotrBulakowski) 19 stycznia 2019 13:01 "Jesteśmy tu dziś (...), aby otoczyć modlitwą pożegnania naszego brata w wierze, śp. Pawła Adamowicza, Prezydenta Miasta Gdańska. Oddać mu ostatnią posługę: braterstwa, szacunku i uznania. Wyrazić naszą solidarność z rodziną Pana Prezydenta rażoną gromem nieszczęścia. Zaświadczyć o jedności naszych serc w obliczu tragedii, której ofiarą padł śp. Paweł Adamowicz" - mówił metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź w homilii podczas mszy pogrzebowej prezydenta Gdańska. Ofiarował służbie rodzinnemu miastu swoje serce, zapał, kompetencje, wrażliwość, inteligencję, także twórczą wyobraźnię. Patriota Gdańska. Jakże wiele zrobił, aby nasze miasto wzrastało nad poziomy. Piękniało. Nasycało się rozmaitymi inwestycjami w służbie gdańskiej pamięci, edukacji, artyzmu, zdrowia, życia społecznego, użyteczności publicznej. Aby promieniowało przedsięwzięciami artystycznymi i kulturalnymi. Przyciągało ku sobie, szczególnie latem, innych. Było gościnne, atrakcyjne, wielkie i dumne. Świadome swej ważnej roli w historii współczesności ojczyzny, ale i także chrześcijańskiej Europy.” Metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź w homilii 12:54 Zabójstwo prezydenta miasta Gdańska wstrząsnęło całą Polską, wstrząsnęło Pomorzem, wstrząsnęło mieszkańcami miasta Gdańska - mówił podczas nadzwyczajnej sesji sejmiku pomorskiego marszałek woj. pomorskiego Mieczysław Struk. "Odeszła od nas pewna epoka. Zamordowany został człowiek, który jest mi osobiście, ale jest też bliski wielu z was. Jest też bliski wielu gdańszczanom i mieszkańcom Pomorza. To oczywiście ogromna strata męża, ojca, syna, brata, naszego przyjaciela kolegi, wieloletniego włodarza miasta Gdańska" - mówił Struk do zgromadzonych na sesji radnych wszystkich kadencji samorządu wojewódzkiego. Zabójstwo prezydenta miasta Gdańska wstrząsnęło całą Polską, wstrząsnęło Pomorzem, wstrząsnęło mieszkańcami miasta Gdańska – mówił podczas nadzwyczajnej sesji sejmiku pomorskiego marszałek woj. pomorskiego Mieczysław Struk. czytaj więcej 12:52 W ostatnim pożegnaniu prezydenta Pawła Adamowicza w Gdańsku uczestniczy ok. 45 tys. osób - poinformował podkom. Michał Sienkiewicz z zespołu prasowego KWP w Gdańsku. Bazylika Mariacka jest wypełniona po brzegi, tłumy zapełniły też okoliczne ulice historycznego centrum miasta. W kilku punktach w ścisłym centrum miasta ustawione zostały telebimy, na których transmitowana są uroczystości pogrzebowe. 12:46 Modlitwą staję przy trumnie tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, aby dziękować Bogu za wszelkie dobro, jakie przez jego ręce i serce stało się udziałem wielu ludzi - napisał prymas Polski abp Wojciech Polak w liście kondolencyjnym odczytanym podczas mszy pogrzebowej prezydenta. Polak podkreślił w nim, że ze smutkiem przyjął wiadomość o tragicznej śmierci Pawła Adamowicza. Jak dodał, nie może osobiście przekazać kondolencji rodzinie, ponieważ przebywa w Panamie na Światowych Dniach Młodzieży. Modlitwą staję przy trumnie tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, aby dziękować Bogu za wszelkie dobro, jakie przez jego ręce i serce stało się udziałem wielu ludzi - napisał prymas Polski abp Wojciech Polak w liście kondolencyjnym odczytanym podczas mszy pogrzebowej prezydenta. czytaj więcej 12:41 Po rozpoczęciu mszy pogrzebowej metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź przekazał rodzinie Pawła Adamowicza kondolencje od papieża Franciszka. Papież przekazał różańce rodzicom prezydenta, jego żonie Magdalenie, córkom Antoninie i Teresie oraz bratu Piotrowi. Nie obawiajcie się zapłakać w obliczu bolesnych sytuacji: to są krople użyźniające życie. Łzy współczucia oczyszczają serce oraz uczucia. — Papież Franciszek (@Pontifex_pl) 9 stycznia 2019 Trwają właśnie uroczystości pogrzebowe prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Bezpośrednio po rozpoczęciu mszy metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź przekazał rodzinie prezydenta kondolencje od papieża Franciszka. Na ręce żony Magdaleny, brata Piotra oraz córek Antoniny i Teresy złożył... czytaj więcej 12:34 Rozpoczęła się homilia. 12:26 Bazylika Mariacka wypełniona jest po brzegi. Tysiące ludzi zapełniają okoliczne ulice historycznego centrum Gdańska, tłumy mieszkańców gromadzą się także w kilku punktach miasta, gdzie ustawione zostały telebimy, na których transmitowane są uroczystości pogrzebowe. Gdańszczanie w wielu miejscach oglądają wspólnie uroczystości pogrzebowe. Tutaj płac przy pomniku Świetopelka. @RMF24pl — Piotr Bułakowski (@PiotrBulakowski) 19 stycznia 2019 12:19 Autobusy przystrojone żałobnym kirem, flagi, syreny alarmowe i telebimy transmitujące uroczystości z Bazyliki Mariackiej - tak polskie miasta żegnają prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Ponad tysiąc osób ogląda transmisję z Bazyliki Mariackiej na placu Zamkowym w Warszawie. Niektórzy przynieśli flagi Gdańska. „To cześć miasta Pawła Adamowicza w Warszawie”. Zabrzmiał tez hymn Gdańska zagrany przez strażników miejskich. @RMF24pl — Michał Dobrołowicz (@MDobrolowicz) 19 stycznia 2019 Autobusy przystrojone żałobnym kirem, flagi, syreny alarmowe i telebimy transmitujące uroczystości z Bazyliki Mariackiej – tak polskie miasta żegnają tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. czytaj więcej 12:17 Prezydenta Pawła Adamowicza żegnają żona Magdalena Adamowicz, córki Antonina i Teresa oraz brat Piotr, osobistości świata polityki - prezydent Andrzej Duda, szef Rady Europejskiej Donald Tusk, delegacja rządowa na czele z premierem Mateuszem Morawieckim, byli prezydenci Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski i byli premierzy - a także mieszkańcy Gdańska... 12:04 W Bazylice Mariackiej rozbrzmiewa "Mazurek Dąbrowskiego". 12:00 W Bazylice Mariackiej w Gdańsku rozpoczynają się uroczystości pogrzebowe zamordowanego prezydenta tego miasta Pawła całym kraju wyją syreny. 11:54 W związku ze śmiercią i dzisiejszymi uroczystościami pogrzebowymi prezydenta Gdańska kondolencje złożył na ręce Andrzeja Dudy prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka >>>> W dniu żałoby narodowej, w imieniu narodu białoruskiego i swoim własnym, pragnę przekazać szczere wyrazy współczucia Panu, rodzinie i bliskim jednego z najbardziej szanowanych liderów władz lokalnych w Polsce, a także całemu narodowi polskiemu.” 11:36 Tłumy ludzi pojawiły się na Targu Węglowym w Gdańsku. To miejsce symboliczne. Właśnie tutaj w czasie finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w czasie Światełka do nieba doszło do ataku na prezydenta Gdańska. W miejscu, gdzie stała scena, na ulicy nie ma już zniczy. Zostały one przesunięte na chodnik. Nieco dalej jest telebim i już ustawiają się pierwsi gdańszczanie, którzy chcą oglądać uroczystości pogrzebowe. "Będziemy razem, to po prostu ważne dla nas" - mówią. Po Targu spacerują wolontariusze, którzy zbierają pieniądze do puszek Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy oraz na Hospicjum im. ks. Dutkiewicza. 11:31 Wolontariusze kwestują w Gdańsku na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i Hospicjum im. ks. Dutkiewicza, z którym związany był i które mocno wspierał Paweł Adamowicz. Taka była wola rodziny prezydenta: prosiła ona, by mieszkańcy Gdańska - zamiast kupować kwiaty czy znicze - przekazali te pieniądze jako datki dla hospicjum i Orkiestry. "Jesteśmy podzieleni na cztery grupy po mniej więcej 15 osób. Dziś kwestujemy wspólnie z WOŚP i każdy, kto wrzuci datek do naszej puszki, otrzyma czerwone orkiestrowe serduszko" - relacjonuje wolontariuszka Hospicjum im. ks. Dutkiewicza Ilona Rychlińska, która kwestuje przed Bazyliką Mariacką. 11:21 W uroczystościach pogrzebowych w Bazylice Mariackiej udział wezmą nie tylko oficjele, ale i po prostu mieszkańcy Gdańska. Bramy świątyni otwarte są od godziny 10:00, a kolejka do nich bardzo długa. Uwagę - jak donosi reporter RMF FM Paweł Balinowski - zwracają zaostrzone środki bezpieczeństwa: każdy, kto wchodzi do bazyliki, jest dokładnie sprawdzany przez Służbę Ochrony Państwa - właśnie z uwagi na obecność polityków, przedstawicieli władz państwowych. Historyczne centrum Gdańska odgrodzono barierkami, na służbie jest tam kilka tysięcy policjantów, ściągniętych również z innych miast. Ulice wokół Bazyliki Mariackiej są całkowicie zamknięte dla samochodów. Kontrole przed wejściem do Bazyliki Mariackiej. @RMF24pl — Piotr Bułakowski (@PiotrBulakowski) 19 stycznia 2019 11:16 Do Bazyliki Mariackiej w Gdańsku weszli już pierwsi uczestnicy uroczystości pogrzebowych prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Jako jeden z pierwszych w bazylice pojawił się założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzy Owsiak, który był serdecznie witany przez mieszkańców Gdańska oraz polityków Platformy Obywatelskiej. Obecni są już także byli premierzy: Waldemar Pawlak i Kazimierz Marcinkiewicz, prezydenci Łodzi Hanna Zdanowska i Sopotu Jacek Karnowski oraz były prezydent Niemiec Joachim Gauck. Jerzy Owsiak przybył do Bazyliki Mariackiej, by oddać hołd i pożegnać prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza /TVN24 Przed ołtarzem główny stoi już urna z prochami Pawła Adamowicza, wartę przy niej pełnią harcerze - zarówno z ZHR jak i ZHP. Jak sami mówią, prezydent Gdańsk był im bardzo bliski, choćby ze względu na coroczne uroczystości na Westerplatte, które 1 września organizował właśnie z harcerzami. Pan prezydent nie tylko był blisko harcerzy, ale był razem z nami w ważnych dla nas momentach. Poza tym włączył się w niesamowitą rzecz - kandydowanie Polski i Związku Harcerstwa Polskiego o przyznanie Światowego Jamboree Skautowego, które miało się odbywać tutaj w Gdańsku - wspominała w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Kubą Kaługą Anna Nowosad, naczelniczka Związku Harcerstwa Polskiego. Przy ołtarzu znajduje się również zdjęcie prezydenta Gdańska oraz krzyż z tablicą z jego imieniem i nazwiskiem. Urna z prochami samorządowca spocznie w bocznej części świątyni obok Kaplicy Rajców. Miejsce zostało już przygotowane. Gotowa jest tablica, na której widnieje napis: "Paweł Adamowicz 1965-2019", a poniżej: "prezydent Gdańska 1998-2019". Miejsce przyozdobiono białymi kwiatami, a po bokach stoją biało-czerwone flagi z kirem. W nawach kościoła stoją też poczty sztandarowe. Osoby, które znajdują się w nawach, mogą obserwować ołtarz na telebimach rozstawionych po obu stronach. W prawej nawie przygotowano miejsce dla orkiestry. 10:58 "On nie był na pokaz. Był i na urzędzie, i wśród nas, mieszkańców. Coś fantastycznego, naprawdę" - tak Pawła Adamowicza wspomina pani Anna, która od 40 lat pracuje w Gdańsku jako pielęgniarka. Pytana przez reportera RMF FM Kubę Kaługę, czy ma jakieś osobiste wspomnienie z prezydentem, odpowiedziała: "Tak, stałyśmy na przystanku autobusowym. Pan prezydent szedł z urzędu i podszedł do nas. Był dżdżysty deszcz, a on się uśmiechał i życzył nam miłego dnia - a zupełnie nie znałam go osobiście. Do każdego tak podchodził i witał się". Tak prezydenta Pawła Adamowicza wspomina pani Anna, pielęgniarka z Gdańska: 10:40 "Pawle, Pawliczku, Pawełku, żegnaj" - pisze Magdalena Adamowicz. "Wszędzie było Ciebie pełno. Teraz pozostanie pustka" - dodaje. "Dziennik Bałtycki" publikuje wspomnienia żony tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska oraz ich córek. "Pamiętam, jak razem ratowaliśmy ślimaki, żeby nie zostały zadeptane. A jak już się zdarzyło, że któryś z nich zginął, to płakałeś razem ze mną" - wspomina 15-letnia Antonina. "Będzie mi brakowało Twojego przytulania i gilgotania tą Twoją fajną brodą" - napisała z kolei 8-letnia Teresa. "Pawle, Pawliczku, Pawełku, żegnaj" - pisze Magdalena Adamowicz. "Wszędzie było Ciebie pełno. Teraz pozostanie pustka" - dodaje. czytaj więcej 10:13 Została wybudowana w 1343 roku, nazywana jest "Koroną Gdańska". Bazylika Mariacka w Gdańsku jest największą w Europie i trzecią na świecie świątynią wybudowaną z cegły. Jej sklepienie zdobi 21 złotych gwiazd. Jedną z nich Paweł Adamowicz ofiarował swoim córkom... Więcej informacji o świątyni, w której spocznie prezydent Adamowicz, i jej zdjęcia znajdziecie TUTAJ >>>> 10:00 Otwarte zostały bramy Bazyliki Mariackiej, gdzie za dwie godziny rozpoczną się uroczystości pogrzebowe Pawła Adamowicza. Wczoraj po północy ciało prezydenta Gdańska zostało skremowane, a dzisiaj wczesnym rankiem urna z jego prochami została przywieziona do bazyliki. Na czas mszy pogrzebowej zostanie wyeksponowana przed jej głównym ołtarzem. Samą mszę rozpocznie dziś requiem Giacomo Pucciniego, zaraz po nim odśpiewany ma zostać hymn narodowy. Modlitwa powszechna będzie dziś miała międzywyznaniowy i międzyreligijny charakter. Wezmą w niej udział reprezentanci Kościoła rzymskokatolickiego, ewangelicko- augsburskiego, prawosławnego, grekokatolickiego, polskokatolickiego, zielonoświątkowego a także przedstawiciele żydowskiej i muzułmańskiej gminy wyznaniowej. Jak informuje dziennikarz RMF FM Paweł Balinowski, tych, którzy chcą ten ostatni raz pożegnać Pawła Adamowicza, już teraz tutaj nie brakuje. Jeszcze przed otwarciem bram świątyni przy bramkach odgradzających ulicę ustawiła długa, kolejka. W niej - ludzie z całej Polski. "Wstałam dzisiaj po piątej, przyjechałam z Lęborka, bardzo przeżywam śmierć pana prezydenta" - mówiła jedna z kobiet. "Przyjechaliśmy specjalnie z Łodzi na pogrzeb pana prezydenta, żeby okazać solidarność, uczcić jego wielkie dokonania" - dodawał inny uczestnik pogrzebu. W rękach, tych, którzy czekają, nie ma zniczy i kwiatów - rodzina Pawła Adamowicza prosiła, by ich nie przynosić, a zamiast tego wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy i hospicjum im. Ks. Dutkiewicza. Pojawiają się za to flagi - i te narodowe i te z herbem Gdańska, wszystkie z czarnym kirem. Kto weźmie udział w pogrzebie? W uroczystościach weźmie udział prezydent Andrzej Duda, delegacja rządowa na czele z premierem Mateuszem Morawieckim, wicepremierem i ministrem kultury i dziedzictwa narodowego Piotrem Glińskim oraz ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim. Kilka minut po godz. 17 w piątek wyruszył pochód, który odprowadził trumnę z ciałem Pawła Adamowicza ulicami Gdańska do Bazyliki Mariackiej. W tej świątyni w sobotę prezydent Gdańska zostanie pochowany. Msza pogrzebowa pod przewodnictwem metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głodzia... czytaj więcej Udział w uroczystościach zapowiedzieli również przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, wszyscy byli prezydenci RP: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski oraz byli premierzy: Włodzimierz Cimoszewicz, Waldemar Pawlak, Kazimierz Marcinkiewicz, Marek Belka i Jerzy Buzek. Przyjazd do Gdańska zapowiedzieli również były prezydent Niemiec Joachim Gauck oraz burmistrzowie Rotterdamu, Bremy, Lipska i Hamburga. Polskie samorządy reprezentować będzie 300 prezydentów, burmistrzów, wójtów i radnych z całego kraju. W uroczystości w Bazylice Mariackiej udział wezmą także senatorowie i posłowie z Pomorza. Prezydium Sejmu reprezentowała będzie wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska. Swój udział w uroczystościach zapowiedziała także liczna grupa posłów. Senat reprezentować będą wicemarszałek Bogdan Borusewicz (PO) i senator Antoni Szymański (PiS). Uroczystości pogrzebowe transmitowane będą na telebimach nie tylko w różnych punktach Gdańska, ale i wielu innych polskich miastach, w Warszawie, Poznaniu i Wrocławiu. W całym kraju od piątku od godziny 17:00 obowiązuje żałoba narodowa. Zakończy się dzisiaj o 19:00. Paweł Adamowicz został zaatakowany przez nożownika w ostatnią niedzielę w czasie gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Lekarze przez kilkanaście godzin walczyli o jego życie. Bezskutecznie. Prezydent Gdańska zmarł w poniedziałek o 14:03. Miał 53 lata.

ostatnie pożegnanie męża i ojca